sobota, 3 maja 2014

Ten panicz tłumaczy.

Bonjour tout le monde!

Na wstępie chciałabym was bardzo, ale to bardzo przeprosić za to co się dzieje na blogu. Naprawdę chciałabym mieć więcej czasu dla Victoriqe i dla Was ale... no właśnie...
Nie za bardzo mam o czym pisać.
Lalki nie zmieniłam do tej pory ( nawet jej nigdy stocka nie zmieniłam na coś normalniejszego), Vi nie ma obitsu ani nowych stroi które planowałam jej kupić.
Czemu?
Trochę przez moje "niechciejstwo" i rzeczy które ostatnio dzieją się w moim życiu- mianowicie francuski. Jestem w klasie francuskojęzycznej. Sześć godzin francuskiego w tygodniu nie licząc oczywiście matematyki, biologii i historii które mam w tym języku wykładane. Po męczącym dniu w szkole nie mam już siły brać Victorique, szyć dla niej lub robić jej zdjęcia.
Poza tym jestem coraz bardziej przybita psychicznie ( jestem z dnia na dzień coraz smutniejsza, często płaczę). To chyba efekt uboczny nie posiadania przyjaciół w najbliższym otoczeniu...

Z szyciem też jest troszke tak że nie mam ŻADNYCH materiałów oraz nieszczęśliwie zgubiłam kabelek od mojej maszyny do szycia (po ostatnim używaniu odłączyłam i gdzieś porzuciłam. Szukam już drugi miesiąc ale z zerowym skutkiem).

 Nie chodzę na żadne spotkania lalkowe przez trzy przyczyny. 
Po pierwsze: Nie mam "wykończonej" lalki. 
Po drugie: Nie wiem kiedy są. 
Po trzecie: Jak ostatnio byłam to zastałam dość...hmm... specyficzne towarzystwo.

Nie martwcie się o Victorique. Nie kurzy się w kącie mojego pokoju.
Ostatnio zrobiłam jej dość przyzwoity pokoik i codziennie ją czeszę.



Gdy patrzę na ten blog to płakać mi się chce.
 Kiepskie zdjęcia, lalka "stockowa" a posty raz na ruski rok.
Moja "bajka" jest parodią wszelakich blogów lalkowych jakie czytam i przeglądam.
Często myślałam aby usunąć bloga. Na razie usunęłam posty na które nie mogłam patrzeć (czyli tak naprawdę wszystkie).
Lalki nie sprzedaję.
Po prostu....

ZAWIESZAM BLOGA NA CZAS NIEOKREŚLONY


Przepraszam was za taki stan rzeczy.

Postaram się niedługo wrócić.
Postaram się zmodyfikować Victorique
Postaram się robić lepsze zdjęcia.
Postaram się chodzić lalką na spotkania lalkowe
Postaram się o nowe postacie na blogu.

Wiem że nikt nie będzie jakoś szczególnie żałował więc powiem tylko...

Au revoir, mes petits oiseaux~


~ Wasz Beznadziejny Panicz


czwartek, 3 kwietnia 2014

Ten panicz dużo zmienia~

Witam wszelakich obserwujących, czytaczy i oczywiście ciebie ~ !
W związku z wieloma zawirowaniami w moim życiu itd. itp.
BLOG ZMIENIA NAZWĘ I ADRES!!
Więc szybko sobie zapiszcie że od teraz blog ten zwać się będzie Young Master's Fairytale i znajdziecie go pod adresem www.youngmastersfairytale.blogspot.com
Tylko uprzedzam, aby nie było szoku że bloga nie ma~

Podobny szok ma panicz gdy wykupili mu lalkę :3

Więc post czysto organizacyjny uważam za skończony~
Au revoir~

~ Panicz